Peeling solny Arbonne


Arbonne jest jedną z kontrowersyjnych firm MLM. Ponoć sprzedaż MLM to doskonały biznes, a przynajmniej do tego chcą za wszelką cenę przekonać potencjalnych przyszłych konsultantów. Patrząc na Amway im wyżej w hierarchii się znajdujemy tym większy zysk mamy, nowi konsultanci, jeśli dobrze potrafią opchnąć towar prawdopodobnie zagrzeją w firmie dłużej i nie wyjdą ze współpracy z długami. 

Jak podają na stronie na pomysł stworzenia firmy Arbonne w 1975 wpadł niejaki Petter Mørck. Firma została utworzona w Stanach Zjednoczonych w 1980 roku Już na tym etapie producent pisze, że produkty opierają się na składnikach roślinnych i oczywiście są nieporównywalne pod względem jakości, bezpieczeństwa i skuteczności. Dają wiele korzyści i najlepsze rezultaty. Strona przypomina mi trochę wszystkie reklamy najcudowniejszych tabletek na odchudzanie, które zawierają tajemne substancje, ukrywane do tej pory przez lekarzy. One też są najlepsze, najskuteczniejsze, dają najlepsze efekty... w odchudzaniu naszego portfela. Swoim niezależnym konsultantom firma Arbonne daje niepowtarzalną możliwość spełnienia marzeń. Niesamowici ludzie, którzy odnoszą sukcesy, pomogą odnieść ci sukces na tę samą skale. Typowa dla MLM propaganda sukcesu. Arbonne zapewnia, że dzięki ich kosmetykom staniesz się takim człowiekiem, jakim od zawsze chciałeś być (możliwe, że do tej pory jeszcze nie wiedziałeś o tym). 

"Są inspirowane naturą, a nauka potwierdza ich skuteczność."

Firma utworzyła Naukowy Komitet Doradczy. Zgaduje, że jest to organ podobny do nieomal naukowego instytutu Danone, który zapewniał, że serki tej firmy dla dzieci są najzdrowsze, najlepsze, a zawartość wapnia w wapniu jest większa, a cukru w cukrze mniejsza niż w produktach konkurencyjnych. Może któraś z Waszych mam, koleżanek lub Wy same posiadacie produkty przeciwzmarszczkowe lub antycellulitowe? Tak? To świetnie przekręćcie je na drugą stronę i zobaczcie, co obiecuje producent. W 80% poprawia elastyczność skóry? Ta jak i inne obietnice muszą być potwierdzone. Chociaż jeden składnik w preparacie antycellulitowym formulacji musi działać na cellulit, chociażby w teorii , a obietnica 80% bardziej uelastycznionej skóry musi być zbadana na grupie użytkowników. Arbonne nie tworzy w tej kwestii żadnej nowej jakości.

Skład:

Skład kosmetyków chroniony jest jak jedna z najcenniejszych tajemnic. Żeby się doprosić o pełny skład inci trzeba stoczyć całkiem niezłą batalie. Budzi to pewnego rodzaju podejrzenia i nieufność, przynajmniej u mnie. Ja widziałam u znajomej dwa produkty krem i peeling solny.

Peeling solny (112 zł/453 g):

Sea salt - sól morska, stanowi bazę kosmetyku i znajduje się w większości tego typu produktów. Cena przyjmijmy, że do 6 zł za kilogram.

Carthamus Tinctorius (safflower) Seed Oil - Olej z nasion krokosza barwierskiego. Cena zimno tłoczonego znalezionego na Herbisarium to 18 zł/0,25l.

Crambe Abyssinica Seed Oil - Olej abisyński na zrób sobie krem kosztuje 7,25 zł za 30 ml w szklanej buteleczce.

Persea Gratissima ( Avocado) Oil - Olej z awokado 30 ml w szklanej buteleczce na Zrób sobie krem kosztuje 5,97 zł.

Passiflora Edulis Seed Oil - Olej z nasion marakuji na Triny kosztuje 34,99 zł za 50 ml.

Sclerocarya Birrea Seed Oil - Olej marula na biochemii urody kosztuje 38,50 zł za 50 ml. Według karty charakterystyki zalecane stosowanie to 5-100% w preparacie. Wiadomo, że w omawianym produkcie to sól stanowi większość kosmetyku. Wątpię by tego oleju znajdowało się w preparacie, chociaż te 5%. 

Coriandrum Sativum ( Coriander) Fruit Oil - Olejek z kolendry. Jest to olejek eteryczny na skarby maroka kosztuje 35 zł za 30 ml. Według MSDS'u znalezionego w internecie LD50 skin-rbt: 500mg/24H. Oznacza to, że dawka śmiertelna podawana królikowi poprzez skórę wynosiła 500 mg. 24H oznaczają, że dawka się kumuluje w przeciągu doby. Obstawiam, że w preparacie olejku jest do 1%. Jak każdy olejek eteryczny może wpływać drażniąco na skórę czy oczy. 

Tocopherol - Witamina E. Jest to przeciwutleniacz. Przez producentów kosmetyków jest dodawany przede wszystkim po to by chronić składniki lipidowe formuły przed procesami oksydacyjnymi. To jest jego podstawową funkcją i dopiero po spełnieniu jej działa, jako antyoksydant w stosunku do naszej skóry.

Tocopheryl Acetate - Octan α-tokoferolu. Jest stabilniejszą formą witaminy E pełni takie same funkcje jak ona. W kosmetykach zazwyczaj oba te składniki stosuje się w stężeniu 0,05%-0,5%. Cena na zrób sobie krem za 15 ml to niecałe 9 zł.

Phenoxyethanol - Konserwant według karty charakterystyki stosowany do 1%.

Fragrance/Parfum - Zapach około 1%.

Citral, Limonene, Linalool - Alergeny znajdujące się w zapachu i olejku eterycznym.

Zakup wszystkich składników kosztowałby 131,71 zł. Myślę, że po dokupieniu kolejnego kilograma soli składników wystarczy na około 2 kg solnego peelingu albo i więcej. Dodajmy, że podane tutaj ceny to ceny detaliczne, hurtowo od wybranych dostawców wychodzi znacznie taniej. Proces technologiczny? Parafrazując słowa " śpiewać każdy może" mieszać też każdy może. 

Podsumowanie i moja opinia:

Kosmetyki nie są naturalne, ale producent nie pisze, że są w 100% naturalne, przynajmniej nigdzie nic takiego nie znalazłam. Skład peelingu wypada całkiem nieźle, chociaż nie widzę tu nic co mogłoby aż tyle kosztować. Niestety krem już nie wzbudził mojego entuzjazmu, drogi, sylikonowy z przydługim składem. Szczerze powiedziawszy kosmetyki podobnej jakości i działaniu znajdziecie na półkach co drugiej drogerii, a już pomijam to, że będą nieco tańsze. Czy sama kupiłabym jakikolwiek produkt? Absolutnie nie. Nie kupuję też cudownych tabletek na chudnięcie czy jeszcze bardziej cudownych na detoksykacje. Czy odradzam? Też jestem od tego daleka. Wasza nieprzymuszona decyzja.

Źródła:

http://www.arbonne.com

https://www.nhrorganicoils.com/uploads/20151110145600e_Coriander_Seed_SDS.pdf

https://www.essentialoilsdirect.co.uk/coriander-coriandrum

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ziaja antyoksydacja vs Sylveco